Cześć,
dziś mam dla Was Moją Makijażową Historię. Szczerze powiedziawszy jestem dopiero na jej początku, ale mam już kilka przemyśleń, którymi chciałabym się z Wami podzielić i które mogą być dla Was choć troszkę ciekawe :) Poważnie o makijażu to zaczęłam myśleć wraz z założeniem bloga, więc to naprawdę niedługi okres czasu;) Mam nadzieję, że Was nie zanudzę! Zapraszam!
1. W jakim byłaś wieku gdy zaczęłaś się malować?
Malować to dużo powiedziane... Moje pierwsze makijaże były w trzeciej gimnazjum i malowałam się przez bardzo długi czas tylko na uroczystości rodzinne, czasem do kościoła (:D) i co ciekawe podbierałam cienie mojej Mamie, więc malowałam oczy, tuszowałam rzęsy i korektorowałam niedoskonałości. Tyle. Do szkoły nigdy nie przyszłam w makijażu. Pamiętam, że przez całe liceum koleżanki chodziły wymalowane, a ja nawet nie miałam tuszu do rzęs, bo... wolałam dospać te 15 minut! :D Teraz trochę się zmieniło w tej kwestii :) Nigdy nie byłam jednak dyskryminowana czy oceniana z tego względu. :)
2. Jak to się stało, że zainteresowałaś się makijażem?
Gdy wyjechałam na studia postanowiłam, że jednak na uczelnię wypada choć nałożyć tusz do rzęs. Już wtedy miałam kilka kosmetyków - między innymi do tej pory lubiany przez ze mnie puder Stay Matte z Rimmel i podkład z Avon, ale w sumie to używałam ich raczej rzadko. Miałam to szczęście, że mieszkałam z dziewczynami (pozdrawiam!), które już wcześniej się malowały i to od nich podpatrywałam kolejne kosmetyki - podkład Essence, róż z FM Group, czarna kredka... Wtedy też w wolnych chwilach zaczęło się oglądanie kanałów makijażowych (Maxineczka, Stylizacje), co skutkowało rozszerzeniem kosmetyczki i uszczupleniem portfela. Zaczęły się kolory na oku nie tylko po zajęciach i pomarańczowy bronzer! Jeżusiu! Co to były za czasy... Po prostu czasem to wyglądałam chyba jak papuga :D Ale kiedy jak nie wtedy?! I tak próbowałam, podglądałam, testowałam... i chyba nie było aż tak źle, bo po trzecim roku moja koleżanka stwierdziła, że to ja będę ją malować na jej ślub <3 Link tutaj. Do dziś pamiętam ten maraton!:D Złapałam to! I tak powoli urodziła się pasja, którą cały czas pogłębiam!
3. Jakie są niektóre z Twoich ulubionych marek?
Lubię te niskopółkowe typu KOBO i MySecret, ale też podobają mi się produkty ZOEVA i Too Faced. Świetnej jakości cienie polecam z Makeup Revolution. Aktualnie jestem też na uzupełnianiu kufra kosmetycznego, więc nie zabraknie niezawodnego Estte Lauder, MAC czy Clarins.
4. Co znaczy dla Ciebie makijaż?
Makijaż to zdecydowanie zabawa i pasja, ale też pokazanie swoich atutów przy ukryciu tego czego nie chcesz pokazywać. Trochę jak z ubiorem:) Makijaż też bardzo mnie relaksuje i pobudza moją kreatywność.
5. Jeśli mogłabyś nałożyć na twarz tylko i wyłącznie 4 produkty, to jakie by to były?
Pomijając podstawową pielęgnację to... podkład jakiś o wykończeniu pudrowym, cień do brwi, trochę bronzera i pomadka do ust.
6. Co najbardziej lubisz w makijażu?
Eksperymentowanie, proces tworzenia i zaskakujący efekt końcowy. Codziennie bez użycia skalpela mogę wyglądać inaczej! To lubię - nigdy się nie nudzisz :D
7. Co myślisz o tanich i drogich kosmetykach?
Nic. Każda marka ma swoje perełki i buble. Często jakość idzie w parze z ceną, a często też hity kosmetyczne kosztują kilka złotych. Każdy wizażysta, którego spotkałam ma w swoim kufrze produkty z różnych półek i wie, że może na nich polegać.
8. Jaką radę dałabyś początkującym?
Po pierwsze - mniej znaczy więcej. Zanim sięgniesz po kolejny krok w makijażu upewnij się, że poprzednie wyglądają ze sobą dobrze! :) A po drugie - nie zapominaj o tym, by makijaż był dla Ciebie dobrą zabawą. Eksperymentuj, próbuj nowych technik, produktów i nie zniechęcaj się!
9. Jakiego makijażowego trendu nigdy nie rozumiałaś?
Do tej pory nie rozumiem powielania tych samych makijaży na różnych osobach. Ostatnio gdzie się nie obejrzę tam dokładnie te same instagramowe makijaże, czyli tona podkładu, kamuflaży i pudrów, sine usta. Konieczne konturowanie Kardashianowe i brwi od linijki... Nie wiem. Nie przemawia to do mnie. Przecież każdy z nas jest inny... a chcemy wyglądać tak samo:)
10. Co myślisz o makijażowej społeczności na YT?
Jest ogromna! Są kanały, które oglądam chętnie, ale są też takie, które do mnie nie przemawiają. Kiedyś już zrobiłam zestawienie moich TOP (klik). Kanały , które oglądam z pewnością mnie inspirują i dzięki nim jestem na czasie z nowymi technikami, kosmetykami i trendami :)
Tak jak pisałam. Moja droga makijażowa jest bardzo krótka, ale wiem, że chcę więcej i chcę się rozwijać. To lubię w tej branży - musisz ciągle szukać nowości, doszkalać się i być pokorna wobec swoich umiejętności, które trzeba ćwiczyć. Lubię to! :)))
Dajcie znać czy dotarłyście do końca! :)
I koniecznie napiszcie mi w komentarzu jaka jest Wasza Pasja?
Makijaż pod pytaniem nr 8 jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana! <3
UsuńSzczerze mówiąc to każdy z Twoich makijaży ma w sobie to coś :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jaką mi sprawiłaś radość tym komentarzem! Dziękuję!
UsuńFajnie, że trafiłaś na dziewczyny, które wkręciły Cię w "biznes" :D Dzięki temu znalazłaś swoją drogę - jak to przypadki i drobnostki decydują o naszym dalszym życiu...
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem? Raczej sama się wkręcam, ale nie powiem - fajnie, że są ludzie którzy motywują do działania i dają do zrozumienia, że ta droga jest dobra! :)
Usuńświetny tag :) a makijaże piękne! Ja podgladalam tylko mame i youtube, moje przyjaciolki raczej maluja sie na wyjscia.
OdpowiedzUsuńDziękuję! ❤ moja Mama teraz podpatruje ode mnie 😀
UsuńPOZDRAWIAMY!!!!! :) i trzymamy kciuki!!!! :)
OdpowiedzUsuń❤❤❤
Usuńdotarłam do końca :-D Bardzo fajny post i przyjemnie się czytało. Piękne makijaże :-) Zgadzam się w temacie kopiowania makijaży.. a już szczególnie powielania trendu "brwi od linijki". Kiedyś mnie to śmieszyło ale obecnie zamienia się to w tragedię :-|
OdpowiedzUsuń❤ Dziękuję! ❤
UsuńMasz rację z tą tragedią... szkoda mi w tym młodych dziewczyn, które się na tych InstaGroteskach wzorują... ☺