środa, 4 kwietnia 2018

Moja wishlista Rossmannowa | Czego na pewno nie kupię? | Jak to z tą promocją jest lub nie jest?

   O tej promocji jak zwykle mówią wszyscy, ale tym razem wszystko jakoś tak owiane jest tajemnicą. Niby od 9 kwietnia, a niektórzy już od wczoraj (3 kwietnia) mogą z tej promocji korzystać. Mogę i ja, ale akurat mojego Rossmanna otwierają 16 kwietnia. No pech, ale dzięki temu mogę sobie na spokojnie wszystko przemyśleć, bo pewnie bym tam już była :D Dlaczego niektórzy już od wczoraj? Nie znalazłam żadnej konkretnej odpowiedzi na ten temat. bPrawdopodobnie chodzi o posiadanie aplikacji Rossmann od jakiegoś czasu, bo żadnego innego kryterium nie widzę. Sprawdźcie po prostu zakładkę 'dla Ciebie' w aplikacji. Może też jesteś 'wybrana'. :) 

Nie znajdziesz tu dziś raczej polecalni. Owszem, powiem Ci o produktach, które polecam, ale chciałabym skupić się na tym co mnie zaciekawiło i na czym chętnie bym położyła swoje ręce, ale... zrobiłam coś jeszcze! Nie od dziś wiadomo, że marża w Rossmann jest bardzo duża, więc jakbyś nie trafiła na dany produkt już w sklepie - nie rozpaczaj - powiem Ci gdzie znajdziesz go w cenie podobnej do 'rossmannowej promocji'. Powiem I też czego na pewno nie kupię, chyba że akurat trafię na świeżą dostawę w moim nowym Rossie. :D No to tyle :) Zdjęć będzie niewiele, raczej sporo tekstu. 
PODKŁADY:
  • Eveline, Liquid Control HD, podkład do twarzy - podkład, który kusi mnie od jakiegoś czasu nawet bardziej niż jego starszy konkurent z Catrice. W Rossmann kosztuje bez promocji 36,49 zł, więc po -55% będzie oplacał się jak złoto. W Internetach najtaniej można go znaleźć za około 24 zł np. tutaj. 
  • Maybelline SuperStay 24 - bardzo polecany podkład na wielu stronach. Podobno bardzo kryjący i trwały. Mega mnie ciekawi. W Rossmannie bez promocji 43,99 zł, a na Minti standardowo bez promocji 23,90 zł. 
  • Rimmel Lasting Finish Breathable - stosunkowa nowość na rynku. Kusi mnie to średnie krycie i naturalne wykończenie. Podoba mi się też ta dziwna szpatuła. W Rosmann bez promocji - 49,99 zł, na eZebra - aktualnie 26,99 zł.
  • Skin 79, Orange BB Cream - miałam go kiedyś i bardzo lubiłam. W cenie 99,99 zł jest to drogi interes, ale minus 55% wygląda już naprawdę fajnie! Wolę go zdecydowanie bardziej niż CC od Bourjois. Niestety taniej go nigdzie nie znajdziemy. 
  • L’Oréal Paris, Infallible 24h-Matte - dostałam go kiedyś w paczce PR i bardzo mi się spodobał. Niestety trafił mi się kiepski kolor. W Rossmann kosztuje bez promocji 61,99 zł, na eZebra dostaniecie go bez żadnej promocji za 27,49 zł. 
  • Bourjois, Healthy Mix - kocham, uwielbiam, choć poprzednia wersja podobała mi się bardziej. Miała ładniejsza konsystencję i kolorystykę. Mimo zmian, wracam do niego co jakiś czas, a akurat mi się skończył. Bez promocji kosztuje 63,99 zł, na eZebra kosztuje aktualnie 28,89 zł. 
Z podkładów polecam też Rimmel - Wake me Up i Lasting Finish z czerwoną nakrętką, a także Loreal Tru Match.

KOREKTORY:
  • Bourjois, Healthy Mix - Jestem go bardzo ciekawa. Miałam starą wersję i była okej, więc chciałabym sprawdzić tę. W Rossmannie kosztuje 47,99 zł, na Cocolicie aktualnie 24,9o zł.
  • Rimmel, Lasting Finish 25HR Breathable, ultralekki korektor kryjący - baaardzo jestem go ciekawa. Na testach na żywo wypada bardzo interesująco i przyzwoicie. W Rossmann 36,99 zł, na Cocolicie jedyne 23,90 zł. 
  • L’Oréal Paris, True Match, korektor - tu też nowa formuła starego bestsellera. Podobno nie zmienił się drastycznie, a poprzedni bardzo lubiłam szczególnie na dojrzałych cerach. W Rossmann 36,99 zł, na Cocolicie aktualnie 21,99 zł.
  • Maybelline, Fit Me - Bardzo dobry, lekko rozświetlający korektor. Ma idealne piaskowe kolory, które pięknie neutralizują cienie pod oczami. Nie jest mocno kryjący, ale na co dzień lub do niewielkich zasinień się sprawdza. W Rossmann bez żadnej promocji 31,79 zł, na Cocolita 17,90 zł. Ja go zawsze kupowałam na iperfumy i kurczę, teraz widzę, że przepłacałam :D 
  • Maybelline, The Eraser Eye - bardzo dobry korektor z półki drogeryjnej. Zdecydowanie warty zakupu! Polecam light lub neutralizer, który jest jaśniejszy i bardziej żółty. W Rossmann bez promocji 46,99 zł i ten korektor jest na tyle popularny, że taniej trudno go dostać. Warto polować na promocje, bo ja swoje kupiłam na stronie kosmetykizameryki.pl za zawrotną cenę 23 zł. 
Oczywiście warto też skusić się na klasyczny Rimmel Affinitone :) 

PUDRY:
Polecam Wam też puder sypki transparentny z Eveline! :)

ROZŚWIETLACZ
Polecam przyjrzeć się też rozświetlaczom z Wibo i Lovely :) 

BRWI
  • Pomada z Wibo - must have z Rossmanna. Chyba wszyscy już mieli prócz mnie. Taniej niż w Rossmann nie znajdziesz :)
  • Maybelline Brow Satin - szybki sposób na zrobienie przyzwoitych brwi. Polecam! Rossmann: 33,99 zł, eZebra: 15,39 zł. 
PALETY:
  • Eveline, Burn - piękna paleta ciepłych cieni, które zapowiadają się świetną pigmentacją. Niestety taniej niż w Rossmannie nie ma :)
  • Lovely, Peach Desire - jak już kilkoro Youtuberów mówi, że paleta jest dobra to sama muszę to sprawdzić. Taniej niż w Rossmannie nie ma :) 
RÓŻE:
  • Bourjois - te róże są już klasyką. Normalnie w wielu miejscach w Internecie znajdziecie je za około 30 zł. Bardziej opłaca się je wziąć w promocji Rossmannowej.
  • MaxFactor  - już dawno mi się podobają i nie mam żadnego... W Internecie do kupienia za około 24-30 zł. Zdecydowanie opłaca się kupować w promocji. 
POMADKI:
Post ma na celu jedynie pokazanie Wam co mi się podoba i zwrócenie uwagi, że niektóre produkty nawet w promocji mają cenę wyższą od tej w Internecie. Owszem - jest zaleta - te produkty macie od ręki i w jednym miejscu, a na te zakupione online trzeba poczekać :) 

Po co mi jeszcze te kosmetyki?
Bo szkoda mi tych drogich na makijaż do Biedry czy do parku. Na co dzień nie potrzebuję używać drogiego podkładu, pudru czy korektora. Dodatkowo, chciałabym zacząć prowadzić lekcje makijażu dziennego dla kobiet, więc fajnie jest mieć kosmetyki z różnych półek cenowych. 

Czego nie kupię?
Zdecydowanie tuszy do rzęs, bo ich ceny to już są w ogóle zawyżone, a żaden nie ma zabezpieczenia przed otwieraniem. Wolę zamówić w internecie i dostać zapakowany fabrycznie. Dziwne, że drogeryjne często nie mają takiej ochrony. 

To tyle z moich potencjalnych polowań.
Wszystkiego na pewno nie kupię, ale myślę, że nad tymi produktami warto się zastanowić.
Co dorzucicie do listy?

4 komentarze:

  1. Masz racje marza w Rossmannie jest na tyle duza, ze kiedy przyjechalam do PL i chcialam kupic zel pod prysznic Dove - wyniosl wiecej niz w niemieckim DM :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zestawienie :D Wiadomo, że najbardziej opłaca się na promce kupować Lovely, Wibo i Eveline :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja kupiłam podkład FIT me (kosztował mnie koło 13 zł) :) zabezpieczony przed otwarciem na szczęście ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super... A kupujecie też produkty marki Avon? Pytam, bo w sumie sporo osób też stawia na tą firmę. Z tego co ostatnio nawet tutaj https://konsultantka.pl się dowiedziałam, to będąc ich konsultantką (a to nic nie kosztuje). To można sporo zyskać, bo chociażby świetne rabaty na ich produkty.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i motywację do dalszego pisania:) Staram się odpowiadać na bieżąco!

Komentarze typu "wzajemna obserwacja" w ogóle nie wchodzą w grę... Nie jestem zainteresowana takimi wymianami:)

Zapraszam częściej i życzę mile spędzonego czasu!:)