dziś trochę o moim małym uzależnieniu. O tym, że od kosmetyków i czekolady - to niedziwne, ale od aplikacji na komórkę? Mam na myśli oczywiście bardzo wciągającą, darmową aplikacja na telefon - Snapchat. Z jej pomocą wysyłamy wiadomości obrazowe lub filmowe, które odbiorca może odebrać tylko raz i oglądać przez określony okres czasu. Zdjęcia maksymalnie przez 10 sekund, a filmiki do 30 sekund:)
Korzystam z niej aż nazbyt często, ale mogę szybko coś pokazać osobą, które chcę, aby to zobaczyły!:) Post bardzo fotograficzny!
To tylko kropelka w morzu tego, co zapisałam:))) Dobrze, że przynajmniej to uzależnienie jest niekosztowne, a tym samym oszczędne dla mojego portfela:D
Na koniec jeszcze mój makijaż kolędowy, ale chyba z dnia trzeciego:
Pozdrawiam,
Blondlove
Przynajmniej Twoje uzależnienie jest niegroźne ^^, ja na szczęście ze snapchata nie korzystam, bo pewnie skończyłabym tak samo :D Bardzo fajny, delikatny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:D Z jednej strony uzależnia a z drugiej daje mnóstwo frajdy:)))
UsuńO rany, ale zdjęć ;) A ja powiem szczerze, że nie słyszałam o tej aplikacji, ale chyba jej nie ściągnę skoro ona tak uzależnia :D
OdpowiedzUsuńŚciągnij:) Będziemy sobie odsyłać:D
UsuńSnapchatoholizm ^^
OdpowiedzUsuńCoś o tym wiesz:D
UsuńJa? Nieeee, nie wiem, co masz na myśli ;)
UsuńUwaga, teraz będzie moje pytanie życia:
OdpowiedzUsuńJak to robicie, że macie te różne znaczki?!?!?! :<<<<<
Na klawiaturze mam:) obok nawiasów itd, chyba na drugiej stronie:) poszukaj:)
UsuńMój telefon to rupieć...
UsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
Dziękuję! Tobie również wszystkiego najpiękniejszego!:)
UsuńUzależniona od Snapchata? nie wiem o czym mówisz... :p
OdpowiedzUsuń:P
Usuń