post dziś pomieszany z poplątanym, ale mam nadzieję, że ogarniecie:))) Mieli być ulubieńcy, ale wpadły mi w ręce też nowe kosmetyki i postanowiłam je trochę porównać. Makijaż wykonałam właśnie ulubieńco-nowościami głównie z marki My Secret. Mam ten nowy puder, bronzer, rozświetlacz, paletki... ogólnie ta marka ma naprawdę dobre kosmetyki. Post nie jest sponsorowany i wszystkie kosmetyki kupiłam sama polując na nie tygodniami!:) Nie przedłużam, zapraszam!:)
Generalnie, gdy na makijaż mam 10-15 minut to zestaw wygląda mniej więcej tak:
Podkład:
Wiem, że nie każdy go lubi, ale u mnie się sprawdza. Fakt - minimalnie ciemnieje, ale też zastyga. Nie wymaga pudrowania, choć ja dla pewności pudruję strefę T. Lubię, go też za to, że gdy jestem w miarę wyspana (buahahahaha!) to zakrywa cienie pod oczami. No dobra, zdarza mi się to rzadko, ale jednak!:)
Korektory:
Oba kryjące. Healthy mix bardziej wydajny i bardziej kremowy. Catrice aktualnie używam w odcieniu 020 - moim zdaniem jest wystarczająco jasny, ale już nie tak trupi i siny jak 010, z którego też w sumie byłam zadowolona, bo go rozblendowywałam pędzlem po podkadzie, więc się wtapiał, ale ten jest lepszy.
Puder:
Jako, że mój Rimmel Stay Matte zakończył swój żywot zjawiskowo na podłodze w kuchni, to zaczęłam sięgać po ten z My Secret i powiem Wam, że jest naprawdę fajny! Nabiera się na pędzel bardzo lekko, ale cienką warstwą i jest bardzo miałki. Jedyne co, to trzeba uważać, bo jest bardzo jasny i nie każdemu może pasować.
Brwi:
Paletka z My Secret daje radę! Używam dwóch dolnych odcieni zmieszanych ze sobą. Daje to efekt dość wyraźnych brwi, ale naturalnych. W razie czego łatwo można wyczesać nadmiar. Muszę kupić sobie coś jednak do utrwalania...
Bronzer:
Ostatnio przerzuciłam się na konturowanie troszkę miększe. Nie tak wyraziste, ale bardzej rozmyte. W tym pomagał mi idealnie puder z Golden Rose. Często, gdy miałam mało czasu nakładałam go w miejscu między bronerem a różem i wychodziłam z domu czując się świetnie. Ostatnio jednak zdradzam go z tym pudrem z My Secret. Szybkie porównanie wygląda tak:
My Secret jest chłodniejszy, ale również odbija ładnie światło. Tym bronzerem można wykonturować twarz mocno i wyraziście lub miękko jak w przypadku Golden Rose. Uwielbiam oba, ale w makijażu użyłam dziś My Secret, aby Wam go bliżej pokazać. Co jeszcze? Golden Rose jest jeszcze bardziej miałki, kremowy i jedwabisty. Żaden nie zawiera drobinek. Jeżeli miałabym napisać, po który sięgam częściej to Golden Rose, bo zazwyczaj mam bardzo mało czasu na makijaż...
Róż:
Ostatnio często sięgam po chłodną Classic Aurę z Avon. Pasuje do większości moich jesiennych bordo-fioletowo-sinych pomadek:)
Rozświetlacz:
Ulubiony to ten z My Secret Princess Dream i o tym doskonale wiecie, bo pojawia się praktycznie w każdym makijażu. Wczoraj kupiłam jednak jego siostrę Sparkling Beige i też pokażę Wam różnicę.
Od razu widać, że Sparkling Beige jest chłodniejszy. Ma delikatne tony różowe. Jest podobny to rozświetlacza z MUR Peach Light, ale jest mniej różowy. Podoba mi się, nie powiem i użyłam go w dzisiejszym makijażu, ale nie zdetronizuje zdecydowanie mojego ulubieńca złoto-szampańskiego!
Oczy:
Postanowiłam sprawdzić na ile ta paleta sprawdzi się sama w sobie w makijażu dziennym i powiem Wam, że jestem zadowolona. Gdy w kąciki wewnętrzne dołoży się rozświetlacza, to można śmigać :D Trzymają się ładnie i dość lekko blendują. Lubię je!:) Wystarczy wytuszować rzęsy i ewentualnie dorysować wcześniej kreskę (ostatnio się z nią nie lubimy!):)
Usta:
Zdecydowanie, gdy mi się spieszy, a makijaż oczu jest bardzo ubogi to najczęściej sięgam po tę konkretną konturówkę z Golden Rose w odcieniu 53. Piękny - robi całą robotę. Mam mnóstwo pomadek, ale łapię się na tym, że ta jest ulubiona:D
A tak prezentuje się makijaż:
Oczy z bliska:
I jak Wam się podoba?
Jak dla mnie - szybko, prosto i efektownie :)
Buziaki!
U mnie podkład z Bourjois też się dobrze sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńJest fajny choć wolę HM:)
Usuńbardzo ładny i przyjemny. A usta - przepiękne i w kształcie i kolorze!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zajęły mi trochę czasu ❤
UsuńFajny lekki i delikatny makijaż :) tylko chyba podkład ciut za ciemny i się delikatnie odznacza jak z profilu się patrzy, albo to kwestia światła :) Generalnie ładnie i naturalnie :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że światło, bo na żywo tego nie było widać... dziękuję! ❤
UsuńBardzo ładny naturalny makijaż . Pięknie w nim wyglądasz .
OdpowiedzUsuńDziękuję!❤
UsuńWidzę, że króluje MySecret ;D Nie próbowałam niczego z tych nowości, ale muszę to zmienić, bo zachęcają :D Podoba mi się ten bronzer, ale mam już ten z Golden Rose, więc na razie sobie podaruję ;) Tak samo rozświetlacz - ten nowy wygląda pięknie, ale kocham ten szampański :D Ja na co dzień raczej rezygnuję z pełnego makijażu i na mojej twarzy ląduje tylko krem BB, czarna kredka na górnej powiece, tusz do rzęs, beżowa na linii wodnej, kredka do brwi, korektor pod oczy i puder. Raczej rezygnuję, z bronzerów, róży czy rozświetlaczy :D Nigdy nie mam czasu ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, ja jak naprawdę nie mam czasu to tylko podkład, puder, brwi, rzęsy i Eos na usta:)))
Usuńkonkturowla cudna musze zapamietac
OdpowiedzUsuńWarta zakupu 😊
UsuńŁadny! Muszę kupić korektor pod oczy, może skuszę się na HM? Catrice dwójeczka u mnie "na mokro" jest niemal idealna, ale już po zastygnięciu fatalnie na mnie ciemnieje i bardzo się odznacza. :(
OdpowiedzUsuńHM fajny, ale ma minus - trudno go dozować:)
Usuńwyglądasz obłędnie :)
OdpowiedzUsuń❤
Usuń