poniedziałek, 20 listopada 2017

Róż w służbie zdrowiu serca | Mary Kay | Edycja limitowana | Całym sercem z kobietami

   Róże. Nie każda z kobiet je lubi. Oczywiście te do policzków, bo kwiaty to każda z nas uwielbia dostawać! Ja uwielbiam i kwiaty i kosmetyki. Dodają wdzięku, dziewczęcości, świeżości, promienności i delikatności. Pewnie pomyślisz: 'ale nie każdej róż pasuje'. Pasuje, pasuje tylko trzeba znaleźć odpowiedni odcień. 
   Dziś pokażę Wam te wyjątkowe, bo dbają nie tylko o nasz wygląd, ale też część dochodu ze sprzedaży trafia na rzecz Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. Prof. Z. Religi, na realizację celów statutowych Fundacji. Jest to wyjątkowa akcja 'Całym sercem z kobietami!'.
Róże te zostały zaprojektowane w kształcie serc w dwóch odcieniach. Bardziej różowy to 'Giving Heart', a bardziej brzoskwiniowy to 'Kind Heart'. Na policzku wyglądają bardzo naturalnie. Ich moc można stopniować uzyskując jedynie poświatę lub mocniejszy look. Przepięknie się rozcierają, zostawiając delikatny pobłysk co dodaje rumieńcowi takiego zdrowego wyglądu.
Swatche:
One nie zawierają w sobie ani jednej drobiny. Po prostu mają taki elegancki poblask. Świetnie sprawdzą się na cerach dojrzałych, dlatego mogą być bardzo dobrym prezentem dla Mamy. Używając ich możemy pominąć rozświetlacz, aby uzyskać zdrowy, dzienny glow :) 
Samo opakowanie wygląda elegancko. Plastikowe, czarne ze srebrnym logo. Nie zawiera lusterka, co może być małym minusem. Sam produkt jest bardzo lekki. Prawda jest taka, że produkt w środku jest tak dobry, że zasługiwałby na jeszcze szlachetniejsze opakowanie, ale nie będę się czepiać :)
Giving Heart
 Kind Heart
Edycja jest limitowana i do wyczerpania zapasów, a wiem, że już jakiś czas te róże na rynku są. Ja do tej pory byłam bardzo sceptycznie nastawiona na Mary Kay, ale znajduję różne perełki. Owszem, nie wszystko jest fajne, ale te najlepsze staram się Wam tu co jakiś czas pokazywać.  Nie żałuję, że się na te róże skusiłam, bo są naprawdę warte, aby je mieć w swojej kosmetyczce. Niestety można zamówić je tylko u konsultantki, ale na szczęście wszystkie konsultantki są miłe i przed zakupem Wam wszytko pokażą byście nie brały w ciemno :) 

Ja z tych róży jestem bardzo zadowolona!

5 komentarzy:

  1. Bardzo fajna inicjatywa, a ten brzoskwiniowy odcień całkiem w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie się prezentują w makijażu! ❤ i one są bardzo uniwersalne, przez stopniowalną intensywność :)

      Usuń
  2. Urocze są te serduszka, cieszą oko swoim wyglądem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i motywację do dalszego pisania:) Staram się odpowiadać na bieżąco!

Komentarze typu "wzajemna obserwacja" w ogóle nie wchodzą w grę... Nie jestem zainteresowana takimi wymianami:)

Zapraszam częściej i życzę mile spędzonego czasu!:)