Cześć,
w ramach nadrabiania postów, bo pomysły się mnożą i już nie mogą wytrzymać z późniejszą realizacją dziś pokazuję Wam kolejny post w ramach akcji #pięknajesienią. Wiecie, że ja nie cierpię malować paznokci, bo jeste niecierpliwa przy ich schnięciu, ale dziękuję Karolinie za to, że mnie zmotywowała, bo jednak trzeba trochę się nadłubać, ale efekt zawsze wygląda elegancko! Przynajmniej z daleka... bo przez ostatnie stresy trochę moje skórki ucierpiały... Umówmy się, że po prostu ich nie widzicie, co?:)))
Jeżeli już paznokcie jesienne, to podobają mi się wszelkie borda, złota, czerwienie, ale też nie pogardzę nudziakami, brudnym różem czy granatami i szarościami. Wiecie - albo żywa czerwień albo zgaszone kolory z powyższej gamy:) Podobają mi się też pastele - wyglądają niezwykle dziewczęco w towarzystwie grubych i mięsistych swetrów i golfów.
Na dzisiejszą akcję wybrałam niezawodne jak dla mnie i tanie Wibo w odcieniu 14. To bordo wpadające w brązy i szarości. Piękne. Napiszę tak - żal mi kasy na droższe lakiery, bo i tak maluję nimi paznokcie raz, no może dwa razy i później leży, bo mam ochotę na coś innego. Wibo za cenę ok. 10 zł, jeżeli nałożymy na niego Top Coat, ma naprawdę dobrą trwałość - 4-6 dni na moich paznokciach, których nie oszczędzam - przy opiekowaniu się dzieckiem i prowadzeniu domu, bo nie ma szans.
Nałożyłam go dwie warstwy. Pierwsza nie kryje w 100% i zostawia kolor bardziej bordowy, winny. Dopiero druga warstwa sprawia, że lakier na paznokciach jest dokładnie taki jak w buteleczce.
Jako bazę nałożyłam odżywkę wzmacniającą Sally Hansen przyspieszającą wzrost paznokci, a Top Coat to niezawodny Produkt Golden Rose z idealnie szerokim pędzelkiem. Przyspiesza on schnięcie lakierów, więc plus.
Jako balsam dla moich biednych skórek, użyłam produktu specjalnie do tego przeznaczonego - alessandro o zapachu marchewkowo-pomarańczowym! Wierzcie mi - pachnie dokładnie jak Kubuś o tym smaku. Lubię takie zapachy! Kupiłam go w Sephorze. Jest to produkt wegański.
Poprzednie posty w ramach akcji znajdziecie: makijaż i usta <3
Paznokcie może nie są idealne, ale jestem zadowolona.
Paznokcie może nie są idealne, ale jestem zadowolona.
Nie wyglądają tragicznie, a kolor jest piękny i wyjątkowy.
Jakie kolory wybieracie jesienią?
Jestem ciekawa, więc piszcie pod spodem!