piątek, 10 lutego 2017

Nowość w kosmetyczce | Golden Rose | Matte Crayon Lipstick | 04 i 07

Cześć, 
dziś mam dla Was prezentację dwóch kolorów kultowych już pomadek w kredce od Golden Rose. Skusiłam się tym razem na czerwień i bordo. Są przepiękne! Moje zdanie na ich temat się nie zmieniło. Są może nie najtrwalsze na świecie, ale zdecydowanie ładnie się zjadają. Nie są w 100% matowe, ale satynowe i eleganckie. Nie wysuszają ust i komfortowo się noszą. 
Od dołu kolory to 04, czyli piękne malinowe bordo i 07 - czerwień strażacka, ale bez wyraźnych pomarańczowych tonów.
Tutaj widzicie co się stało, gdy przez przypadek otarłam je o spodnie dość mocno, bo pigment na spodniach został. Myślę, że to dobry test, bo pomadki tylko trochę drgnęły, ale nie rozmazały się. 
A tutaj natomiast widzicie efekt próby zmycia ich przy pomocy chusteczek nawilżanych. Nie ma szans. Z takim śladem będę pewnie chodzić do jutra jak nie dłużej, bo pomadki wgryzły się w skórę. Zdumiewające, ale świadczy też o ich trwałości. 
Na ustach prezentują się następująco. Najpierw numer 04:
i 07:
Celowo dodałam zdjęcia zamkniętych i otwartych ust, abyście mogli zobaczyć jak wyglądają przy nich zęby, czy ich nie żółcą. Be wątpienia ich atutem jest pigmentacja, komfort noszenia i łatwość aplikacji. Na minus jednak wciąż zaliczam konieczność ich temperowania.
Cena: około 12 zł
Lubicie je nadal czy może już o nich zapomnieliście?
W końcu szał na nie już trochę minął :)
Ja wciąż uważam, że są świetne do noszenia na co dzień :)

12 komentarzy:

  1. Ja mam 10 i 15. Pierwszy kocham, a drugiego nie znoszę, bo ma brzydki, korektorowy kolor :) Też nie lubię tego, że trzeba je temperować.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię te kredki:) też mam dwie, ale w innych odcieniach, bodajże nr 10 i 13:)

    OdpowiedzUsuń
  3. 4 wygląda pieknie, sama mam 8 i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię te kredki, kolory piękne wybrałaś :) Ale... do takiego ładnego uśmiechu chyba każda pomadka pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W tej czerwieni wyglądasz zjawiskowo! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dalej lubię, jedna z moich ulubionych serii :) Dla mnie akurat temperowanie to plus, bo mogę sobie maksymalnie zaostrzyć i nie potrzebuję konturówki, żeby uzyskać idealny obrys.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardziej przemawia do mnie kolorek 04 :)

    OdpowiedzUsuń
  8. od dzisiaj mam nr 18 jest na prawdę śliczny taki naturalny :) cudo :D czuję że się zaprzyjaźnimy ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i motywację do dalszego pisania:) Staram się odpowiadać na bieżąco!

Komentarze typu "wzajemna obserwacja" w ogóle nie wchodzą w grę... Nie jestem zainteresowana takimi wymianami:)

Zapraszam częściej i życzę mile spędzonego czasu!:)