Cześć,
we wtorek wydało mi się, że może 1 listopada nie wypada zawracać głowy innymi sprawami niż tymi cmentarzowo-wspomnieniowymi. Postanowiłam więc uszanować Święto Wszystkich Świętych i napisać dopiero dziś.
Mam dla Was recenzję maski, właściwie to podwójną recenzję, bo testowałam ją i ja i moja siostra, która ma dość spore problemy z cerą. Dostałam ją w beGLOSSY i wzbudziła wtedy Wasze zainteresowanie, więc zaczynajmy!
Maska opakowana jest w plastikowy słoiczek dodatkowo zabezpieczony plastikowym krążkiem. Wygląda prosto i elegancko. Zapach błotnisty - dosłownie.
Konsystencja bardzo gęsta, zbita, mokra. Bardzo ciężko zanurzyć w niej palce jednak rozprowadza się na twarzy bardzo przyjemnie. Oczywiste, że nie spływa.
Działanie w mojej i siostry opinii:
- Nakłada się ładnie, należy nałożyć warstwę nieco grubszą ok. 1 mm, tak aby nie było prześwitów skóry. Omijamy okolicę oczu - to oczywiste.
- Maska zasycha w około 15 minut. W tym czasie nie zauważyłyśmy swędzenia, pieczenia czy dyskomfortu.
- Zapach nie przeszkadza.
- Zmywanie. Najlepiej maskę zrobić po demakijażu na oczyszczoną skórę, ale przed prysznicem, bo zmywanie jest dość kłopotliwe... jak to błotko.
- Efekty. Skóra uspokojona, gładka, rozświetlona, miękka, niewysuszona. Cera mojej siostry po dwóch razach stosowania zdecydowanie zrobiła się ładniejsza. Byłam zaskoczona! Moja po tej masce jest oczyszczona i przyjemna w dotyku, taka... ładna.
- W smaku jest słona... poczułam przy zmywaniu. Warto dla wzmocnienia efektu nałożyć krem, ale nie zauważyłam konieczności tego kroku:)
Zdjęcia robione są zaraz po otrzymaniu maski, teraz ją już denkuję:)
Zdecydowanie Wam ją polecam, choć zmywanie nie jest najłatwiejsze -
efekty są tego warte i zauważalne od razu.
Ciekawy produkt. Świetnie, że się u Was sprawdziła.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mnie nie zawiodła:)
UsuńWygląda bardzo interesująco :) Jak wyzbędę się zapasów masek to będę ją miała na uwadze:)
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńBrzmi nieźle, a dopuszczasz do zaschnięcia na twarzy?
OdpowiedzUsuńOna jest na tyle gęsta, że dając odpowiednią warstwę, nie zasypia całkowicie w ciągu tych 10 minut. Wiem, że to chyba niedobrze, gdy zastyga:)
UsuńPrzyznam, że opis efektów brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńSama się zaskoczyłam:)))
UsuńChętnie bym ją wypróbowała. Bardzo polubiłam peeling do twarzy tej marki ;-)
OdpowiedzUsuńO, muszę w takim razie na niego zerknąć:)
Usuń