piątek, 21 października 2016

Piękna jesienią | Usta | Pomadka z peelingiem Sylveco

Cześć,
z racji tego, że w zeszłym tygodniu połączyłam dwa tygodnie w jedno, to tym razem musiałam coś wykombinować:) Poprzedni post znajdziecie tutaj, a o całej akcji możecie poczytać tutaj. Koniecznie zajrzyjcie, bo dziewczyny, które również biorą udział tworzą naprawdę świetne posty! 
Napisałam, że musiałam kombinować, ale tak naprawdę od razu wiedziałam o czym chcę napisać. Przecież każda z nas wie, że żadna pomadka - nawet ta mocno nawilżająca nie wygląda ładnie na ustach, które są przesuszone i mają odstające skórki, a skoro trendem jesiennym są mocno podkreślone usta, to usta zdecydowanie muszą być wypielęgnowane. Z pomocą przychodzą nam peelingi do ust i choć cała blogosfera już pisała o tej popularnej pomadce, to ja również dołożę swoje 3 grosze, bo może ktoś z Was jeszcze jej nie zna;) 
Pomadka z peelingiem SYLVECO. 
Na pierwszy plus zasługuje fakt, iż jest to kosmetyk naturalny produkowany przez polskiego producenta. W składzie znajdziemy takie składniki jak: Olej sojowy, Wosk pszczeli, Olej z wiesiołka, Cukier trzcinowy, Lanolina, Masło kakaowe, Masło karite (Shea), Betulina, Wosk carnauba, Olejek z gorzkich migdałów. 
Zapach nie należy do najpiękniejszych, ale też nie jest odrzucający. W smaku jest słodki, dzięki zawartości cukru trzcinowego i to właśnie on "zdziera" nasze usta. Pomadka w konsystencji jest tępa, ale w kontakcie z ustami traci swoją tępowatość i od razu bierze się do roboty. 
Jak ja jej używam? 
  1. Nakładam ją przed makijażem. Masuję usta już samym sztyftem, a następnie pocieram dolną wargą o górną. Gdy drobinki się rozpuszczą, a trwa to zaledwie chwilkę, zbieram pozostałość płatkiem kosmetycznym. Dzięki temu, że pomadka bogata jest w substancje natłuszczające i nawilżające, usta po zabiegu są wypielęgnowane.
  2. Nakładam ją przed snem. Masuję i zostawiam, aby kosmetyk pielęgnował moje usta w nocy.
Oba sposoby są skuteczne. Należy jednak pamiętać, aby pomadkę trzymać w stosunkowo chłodnym miejscu. Łazienka niestety jej nie służy, gdy robi się cieplej, lubi się rozpływać i traci swoje właściwości. Nie jest już tak skuteczna.
Czy pomadka SYLVECO jest niezbędna? Zdecydowanie nie! Ale jest fajny gadżetem, gotowym produktem. Możemy ją zastąpić zwykłym cukrem z miodem, szczoteczką do zębów, a także innymi "zdzierakami". Nie można jednak jej odmówić praktyczności i gotowości do użycia w każdej chwili. Jej cena to: 10,50 zł, więc również na plus!:) 
Oczywiście trzeba też pamiętać o regularnym nawilżaniu - to oczywiste!
A Wy jak dbacie o usta?

21 komentarzy:

  1. Nigdy jej nie miałam, chyba jako jedna z nielicznych osób:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz! Ja też długo się do niej przymierzałam:)

      Usuń
  2. Dużo dobrego o niej słyszałam ale jeszcze nie miałam okazji jej używać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Używałam jej w zeszłym roku i bardzo dobrze się u mnie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam, ale mam wielką ochotę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ją i w sumie już kończę, też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupisz kolejną czy będziesz szukać czegoś innego?:)

      Usuń
  6. Bardzo lubię tę pomadkę. Świetnie odżywia usta ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię ją, ale niestety nie działa tak dobrze, jakbym tego potrzebowała. Szkoda, bo miałam wobec niej ogromne oczekiwania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potrzebujesz czegoś delikatniejszego czy bardziej zdzierającego?

      Usuń
  8. Uwielbiam ją! Jeden z moich ulubionych produktów Sylvevo. Ostatnio też odkryłam fajny peeling z ich firmy, jak masz ochotę zajrzyj www.minilife.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Też ją mam i uwielbiam! Dla mnie jest hitem przez cały rok, bo mam wiecznie spierzchnięte usta, a dzięki tej pomadce mogę je wygładzić przed nałożeniem szminki :)
    Też biorę udział w tej akcji, ale dopiero niedawno dołączyłam. Posty już gotowe, teraz popijam herbatę i nadrabiam wpisy pozostałych uczestniczek :)
    PS. Nie zechciałabyś wyłączyć weryfikacji komentarzy? Można by latwiej i wygodniej komentować :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i motywację do dalszego pisania:) Staram się odpowiadać na bieżąco!

Komentarze typu "wzajemna obserwacja" w ogóle nie wchodzą w grę... Nie jestem zainteresowana takimi wymianami:)

Zapraszam częściej i życzę mile spędzonego czasu!:)

Copyright © 2014 B L O N D L O V E , Blogger