wtorek, 16 grudnia 2014

Świąteczne beGlossy i odpowiadam na LBA jeszcze raz:)

 
Cześć,
dziś kolejne pudełko-niespodzianka! Grudniowe beGlossy - edycja Świąteczna:) Jeżeli jesteście ciekawi, zapraszam dalej:) 
Tak wygląda zawartość! Pięć produktów pełnowymiarowych! Pokażę Wam je po kolei opisując moje spostrzeżenie i to, co napisane jest na dołączonej ulotce.
Na pierwszy ogień coś, czego jak wiecie już używałam:) Płyn micelarny 3w1 Nivea do skóry wrażliwej. Delikatna formuła, która idealnie oczyszcza, usuwa makijaż i nawilża skórę nie naruszając jej naturalnej bariery lipidowej i nie przesuszając skóry. I ja się z tym zgadzam:) Używałam go i jest naprawdę w porządku, choć ja z przyzwyczajenia zawsze kupuję ten z Bourjois:) W każdym razie ciesze się, że pojawił się w pudełku, bo akurat mi się kończył:) 
200ml/13,99 zł
Kolejny produkt to Balsam do ciała Intensive Care marki Vaseline. Jest to nowość, która niedawno pojawiła się w Rossmannie. Już od pierwszej aplikacji nawilża skórę działając na rogową warstwę naskórka. Efekt nawilżonej skóry utrzymuje się nawet do 3 tygodni po zakończeniu stosowania produktu. Brzmi ciekawie, nie sądzicie? Zobaczymy:) Ja dostałam wersję kakaową, która bardzo ładnie pachnie i na zimę będzie jak znalazł:) Musi jednak poczekać w kolejce, aż wykończę moje balsamy, których używam teraz:)
200ml/14,49 zł PS. Widziałam w Rossmannie na promocji za 9,99 zł!
Kolejny produkt to Lakier do paznokci Paris Flowers marki Lambre. Może jest to dziwne, ale nie znam tej marki... Całkiem ładny kolor:) Taki szafir wpadający w fiolet. Zobaczymy jak będzie wyglądał na paznokciach:) Może w Święta?:)
10ml/19,90 zł
Teraz coś co nie do końca przypadło mi do gustu, ale może się przekonam:) Błyszczyk do ust Double Therapy marki Joko. Kocham szminki, pomadki, lakiery do ust! Nie przepadam za błyszczykami... Tyle w sumie w temacie:) Zobaczymy czy będzie ok. Wiele kobiet, które je dostały zwróciły uwagę, że data produkcji na nich to 2012, beGlossy zapewnia jednak, że są ważne do października 2015 roku. Trochę mnie to nie przekonuje, więc chyba będzie tratowany po macoszemu... 
4,5ml/16 zł
Na koniec pozytywne zaskoczenie! Uniwersalny róż do policzków marki So Suzan. Na ultce jest napisane, że łączy w sobie trwałość, delikatność oraz składniki pielęgnujące. Pigmenty różu idealnie dopasowują się do naturalnego kolorytu skóry, dzięki czemu jego odcień jest uniwersalny dla każdej karnacji.
W świetle sztucznym wygląda tak:
Ja już się z nim polubiłam:) Wydawał się z początku w opakowaniu bardzo brokatowy i tandetny, a w rzeczywistości daje efekt ładnych, zdrowych policzków. Bardzo miałki. Na pierwszym zdjęciu możecie zobaczyć jak wygląda po ok. 6 godzinach od aplikacji. Mi się podoba:) Nienachalny, delikatny, świeży:) I on jest właśnie tą perełką w pudełku dla mnie:) 
4g/94 zł
Do tego świąteczna pralinka Lindor i naklejka Pixers, która mi się zawieruszyła w zdjęciach. Czekoladka pyszna (jestem czekoladożercą!), a naklejka... Taka sobie jak dla mnie:) 
Za pudełko jak zwykle zapłaciłam 49 zł, więc w tym miesiącu już zam róż zwrócił go podwójnie:) Jestem nawet zadowolona, gdyby nie liczyć błyszczyka:) Ale zobaczymy, może się przekonam:) Tyle z beGlossy. Dajcie znać, czy interesują Was takie posty! Pudełko można jeszcze zamówić na http://www.beglossy.pl/

Na koniec jeszcze odpowiadam na pytania Kalakteryzacji:


Spędzasz święta w swoim domu, czy gdzieś poza nim?
W domu, będą to pierwsze Święta z mężem u moich i jego rodziców! Nie mogę się już doczekać Świąt! Po za tym przyjadę do rodzinnego miasta, gdzie mam mnóstwo przyjaciół, będą miała okazję się z nimi spotkać:)

Jaka jest Twoja ulubiona marka cieni do powiek?
Kocham Sleeki, ale nie ukrywam, że często je zdradzam!:)

Jaka jest Twoja ulubiona marka lakierów do paznokci?
Nie mam swojej ulubionej:) Maluję tym, co mam akurat pod ręką! Ale... jeżeli już kupuję to najczęściej Wibo, Rimmel i Golden Rose.

Czy kiedykolwiek wykonałaś jakąś charakteryzację?
Wszystko przede mną!:)

Czy chciałabyś pracować/pracujesz w zawodzie związanym z tematyką Twojego bloga?
Ciągle nad tym myślę. Studiuję pedagogikę już czwarty rok, ale nie wiem co dalej:)

Ulubiony kwiat.
Hmmm... W sumie to wszystkie, ale chyba stokrotki? 

Ulubiony utwór.
Mam ich mnóstwo! W zależności od dnia, pory i nastroju:)

Ulubione perfumy.
Avon - Today Tomorrow Always Amour

Ulubiony obraz.
Pozwól, że nie napiszę o sztuce:) Lubię sztukę, ale nie mam do niej jakiegoś mega sentymentu. Wzruszają mnie natomiast obrazy dnia codziennego, tzn. Moment, gdy Tata całuje córkę czoło, Dziecko, które dzieli się cukierkami z rodzeństwem, czy też Starsi ludzie trzymający się za rękę jak nastolatki... Kocham obraz mojej Mamy nad maszyną do szycia. Ot, co! :) Takich obrazów jest mnóstwo, a wystarczy się jedynie rozglądać. Często rozczulające, wzruszające lub dające poczucie bezsilności ale i dające nadzieję, radość, poczucie szczęścia na ziemi!:) 

Czego nie lubisz w ludziach?
Nie lubię, gdy są pretensjonalni i wydaje im się, że wszystko im się należy. 

Za co siebie lubisz?
Za swój dystans do "Blondyńskiej" natury! ;)

Nikogo nie nominuję!:) Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam!:)
Pozdrawiam,
Blondlove

17 komentarzy:

  1. Blońdyńska natura ? ;p Nie wiem co to dokładnie u Ciebie oznacza ale czuje, że też to mam ;p Przyznam szczerzę, że zakochałabym się chyba w tym różu lakier z Lambre chciałabym wypróbować natomiast ten błyszczyk z joko....... NIE NIE NIE On jest z brokatem ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Poduchy - część z Biedronki a część Mama mi uszyła:) Dziękuję:)
      Co do błyszczyka, to własnie go nałożyłam na usta:) Skreśliłam go z góry, bo na ręce wyglądał jakby miał drobiny, ale ku zaskoczeniu nie widać ich na ustach i nie czuć. Nie jest megalepiący i dodatkowo mrozi, szczypie usta:) Nie jest taki okropny jak myślałam:) Jedyne co, to aplikator nie jest taki super... :)

      Usuń
  3. lakier <3 dokladnie taki sam kolor mam teraz na paznokciach i bardzo mi się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. takie małe pudełko a tyle skarbów! lakier i róż wydają się super :))

    OdpowiedzUsuń
  5. I zjadłas cukierka, który powinien być mój. Świat się wali jak człowiek na dwa dni do pracy wyjedzie ..;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Blondyńska natura <3 Ja też lubię swoją, ale rudą :D Dziękuję, że odpowiedziałaś :D

    Z tego pudełka tylko ten róż mnie przekonuje, cała reszta tak średnio :) Nie wiem, czy chcę go zamówić tylko dla niego, jeszcze się zastanowię.

    OdpowiedzUsuń
  7. coraz bardziej mnie intrygują te pudełka.... Muszę poznać zasadę ich działania :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są świetne! Subskrybujesz i co miesiąc przysyłają Ci pudełko ściągając należność za nie z konta:) Proste:)

      Usuń
  8. Nigdy nie miałam ich pudełeczka, a kosmetyki bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już moje drugie:) Fajna taka niespodzianka zrobiona sama sobie:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  9. Jak Ci się sprawdza róż SO SUSAN? Ja z efektu na policzkach jestem zadowolona, ale wieczko jakieś liche, bo mi pękło. (Nie spadł mi, może z 3 razy był ze mną w podróży)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem bardzo zadowolona:) Daje fajny zdrowy efekt, taki rozświetlony:) Podoba mi się:) Nie da się z nim jakoś przesadzić czy narobić plam:) Opakowanie mam jeszcze całe, był ze mną w domu na Święta i nic mu się nie stało:) Może to jeszcze przede mną? :)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i motywację do dalszego pisania:) Staram się odpowiadać na bieżąco!

Komentarze typu "wzajemna obserwacja" w ogóle nie wchodzą w grę... Nie jestem zainteresowana takimi wymianami:)

Zapraszam częściej i życzę mile spędzonego czasu!:)

Copyright © 2014 B L O N D L O V E , Blogger