Nudne popołudnie!

Cześć!
Nie wiem jak Wam, ale mi ostatnio jakoś tak popołudnia nie służą. Jestem jakaś senna, znudzona i łatwo wpadam w melancholijny nastrój. Ot, taka sobie chyba jesienna chandra. No cóż... może z tego się kiedyś wyrasta? Mam nadzieje, bo nie lubię takiej wersji siebie! No dobra, dość narzekania, bo nie o tym chciałam:) 
Chciałam podzielić się z Wami świetnym pomysłem na spędzenie leniwego popołudnia, czyli post będzie zupełnie niekosmetyczny! :) Otóż... Będąc dziś w Rossmannie, kupiłam kolorowe fasolki. Skusiły mnie bo widziałam je często u dzieci, a że miałam ochotę na coś słodkiego (nieprawdopodobne!:)) to nie myśląc zbyt wiele wrzuciłam je do koszyka. 
Fasolki wyglądają tak:

No dobra, fasolki jak fasolki... Co w nich takiego fajnego? Już odpowiadam:) Fasolek w opakowaniu jest bardzo dużo i szczerze powiedziawszy ich nie liczyłam. Są one w różnych kolorach i... smakach! Dlaczego to takie zabawne? Otóż można losować w kilka osób taką samą fasolkę i zgadywać jej smak. Ja dziś próbowałam swoich sił z moim mężem i byliśmy zaskoczeni! Smaki są różne, bo można znaleźć arbuz, gumę do żucia, borówkę, ale także sorbet miętowy, popcorn karmelowy czy też ochydną lukrecję! Naprawdę świetna zabawa. Smaki są bardzo wyraźne i można sprawdzić swoje wrażenia smakowe. 

Zresztą, czy one nie są piękne? Jak wysypałam je z pudełka i zobaczyłem tę magię kolorów to od razu poczułam się jak dziecko i było mi jakoś tak weselej. Sami zobaczcie! 

Polecam! Opakowanie kosztuje ok. 4.99 zł i można je dostać w Rossmanie. 

Pozdrawiam,

Blondlove