czwartek, 19 listopada 2015

TAG - 5 kosmetycznych rzeczy, których wcale nie chcę.

Cześć, 
kontynuując ideę, by w środę pojawiały się posty luźniejsze przychodzę dziś do Was z ciekawym Tagiem, do którego zmotywowała mnie Black Smokey. Jest on bardzo ciekawy, bo jest totalnym przeciwieństwem tworzonych na potęgę WishList (ja też mam zamiar takową utworzyć;)).

Post zaczęłam wczoraj, ale nie udało mi się go skończyć, stąd opóźnienie...


Jakie są zasady?


  1. Napisz, kto Cię otagował, zamieść zasady i baner. 
  2. Wymień 5 kosmetyków, które Twoim zdaniem są całkowicie zbędne.
  3. Uzasadnij swój wybór. 
  4. Zaproś do zabawy inne blogerki. 
Zaczynamy!


Drogie lakiery do paznokci i ozdoby do paznokci, płytki, stemple itp.
Dior, Chanel czy nawet Inglot. Najdroższe lakiery kupuję chyba z Rimmela... Dlaczego? Bo najczęściej maluję paznokcie tym kolorem raz czy dwa razy i później szukam czegoś nowego. Ostatnio wyrzuciłam chyba z 20 lakierów... Zresztą... Zdecydowanie wolę hybrydy i niczym się nie przejmować, a tak to odpryski, odrapania, czekanie aż wyschnie... Po prostu szkoda mi kasy na lakiery do paznokci:) Jeżeli już się skuszę to najczęściej jest to Wibo lub właśnie wspomniany Rimmel. A ozdoby? Logiczne. Skoro nie mam cierpliwości malować paznokci to tym bardziej jej nie mam do bawienia się w ozdabianie i stemplowanie. Jeżeli już uda mi się coś samej zrobić na paznokciach, to znaczy, że miałam sporo czasu i prawdopodobnie mi się nudziło:)

Droga pielęgnacja twarzy i ciała
Krem za 200 zł, balsam do ciała za ponad 100 zł? To totalnie nie dla mnie. Wystarczają mi na razie kosmetyki typowo drogeryjne. Myślę, że nawet na niższej półce cenowej można znaleźć perełki - kremy i balsamy "cud".

Palety od Urban Decay
Często oglądam na Youtube kanał Stylizacje TV i właśnie Karolina zakochana jest w tej marce. Co jakiś czas pokazuje nowe palety, które kosztują kosmiczne ceny a jeszcze ani jedna mnie nie zachwyciła na tyle, aby nawet pójść do drogerii i ją dotknąć. Nawet słynna Naked3. Nie wiem dlaczego... Zdecydowanie bardziej podobają mi się palety z Too Faced, czy nawet z The Balm, o Zoevie już nie wspominając:))) 

Farby do włosów
Coś co dla mnie mogłoby nie istnieć. Tak lubię swój kolor włosów i tyle komplementów dostaję na jego temat, że nawet nie myślę o zmianie. Po co farbować, skoro po lecie i tak wszyscy myślą, że mam zafarbowane? Są rozjaśnione od słońca, a odrastają mi ciemniejsze...

Udziwniane urządzenia do włosów typu lokówka Babyliss Curl
Kosztuje ona ponad 400 zł a są i droższe... Loki robi nie lepsze niż zwykła lokówka do włosów, więc... po co przepłacać? 

To moje typy:) Przyznam szczerze, że troszkę mi zajęło zastanowienie się nad tym czego bym nie chciała:) Zdecydowanie łatwiej tworzy się WishListy.

Do odpowiedzi na ten Tag zapraszam:

Jestem ciekawa, co Waszym zdaniem jest zbędne:)

Pozdrawiam,
Blondlove

18 komentarzy:

  1. W sumie to sama nie wiem czego bym nie chciała :)
    Miałaś kiedyś w ręku paletę UD? Miałam takie samo zdanie dopóki nie "pomacałam" jednej palety koleżanki. I... jestem szczęśliwą posiadaczką trzech UD - Naked, Naked 2 i 3 :D
    i 4 zoevy ;)
    A na too faced mam ogromną ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, może gdybym dotknęła to zmieniłabym zdanie, ale nie wiem... Naprawdę jakoś na razie mogłyby dla mnie nie istnieć:)))

      Usuń
  2. Dziękuję za zaproszenie do udziału w zabawie, myślę, że już wkrótce na nie odpowiem ;)
    W wielu miejscach moje typy pokrywają się z Twoimi, więc będę musiała się solidnie nagłowić, co by tu wrzucić ;D No bo kremy za 200 zł czy drogie palety faktycznie są poza moim zachciankami. Mam swoje ulubione marki czy konkretne produkty i na ogół się ich trzymam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też długo się głowiłam nad tymi moimi typami:) Czekam na Twoje odpowiedzi:)

      Usuń
  3. A ja przyznam szczerze, swego czasu intensywnie zastanawiałam się nad Babyliss Curl, nawet cena mnie nie zniechęcała, ale... po krótkiej retrospekcji i kolejnym uprzytomnieniu sobie, że mam włosy, jakie mam i żebym cuda robiła, to nigdy nie osiągnę pięknych, TRWAŁYCH loków, doszłam do wniosku, że w moim wypadku nie warto. A szkoda :( Muszę żyć z tym, co mam :D

    Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle moim zdaniem nie warto... Widziałam testy na YT i trzeba się bardzo namachać, aby uzyskać pożądany efekt:)

      :*

      Usuń
  4. Lakier do paznokci z Diora hmm chciałabym ale nad zwyczajniej mnie na niego nie stać ;p nawet jak bym miała przeznaczone na niego pieniądze, szkoda by mi było, musiałabym go chyba od kogoś dostać :D Lokówkę akurat udało się wygrać i co? Lipa całkowita mały włos a by mi spaliła włosy sprzedałam w cholerę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Może kiedyś znajdzie się ktoś, kto podaruje Ci taki drogi lakier do paznokci:) A lokówka? Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że nie warto:) Pozdrowionka:)

      Usuń
  5. Jak to przeczytałam to się uśmiechnęłam :) Chcę wszystko, czego Ty nie chcesz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To uśmiechamy się teraz razem:))) Jestem ciekawa Twoich 5 produktów:))))

      Usuń
  6. W sumie mogę się podpisać, większość tych rzeczy nie kręci też i mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam Naked3 i jest cudowna, nie żałuję jej zakupu, ALE gdybym miała ją kupić tylko dla siebie, to raczej bym się nie skusiła - do pracy jest za to cudowna, tzn sprawdza się najlepiej w sezonie ślubnym. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, może gdybym malowała innych to bym ją doceniła... Nie zarzekam się, że nigdy jej nie kupię, ale na razie nie...:)

      Usuń
  8. Szczerze powiem trudny ten tag, sama nie wiem co bym odpowiedziała tak na szybko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego jest ciekawy, bo nie jest oczywisty:))) Ja też miałam trudno:D

      Usuń
  9. Zabiję CIę :P Takie trudne pytanie, skoro wszystko potrzebne :D
    Stempelki zbędne? No wiesz? Kocham tę technikę zdobienia, właśnie dotarła do mnie kolejna płytka :D Lakiery do paznokci? Mam ich całe pudło, i zmieniam mani co dwa dni, bo odpręża mnie dłubanina przy pazurkach :)
    Farby do włosów? A skąd bym wzięła taką soczystą pomarańczkę na głowie?

    Idę myśleć nad odpowiedziami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głów się głów:D Chętnie poczytam rezultaty:D

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i motywację do dalszego pisania:) Staram się odpowiadać na bieżąco!

Komentarze typu "wzajemna obserwacja" w ogóle nie wchodzą w grę... Nie jestem zainteresowana takimi wymianami:)

Zapraszam częściej i życzę mile spędzonego czasu!:)

Copyright © 2014 B L O N D L O V E , Blogger