dziś przychodzę do Was z makijażem. Nie mam tutorialu, ale może kogoś zainspiruję do szaleństwa na swoich oczach!:) Już dawno chciałam zmalować coś niekoniecznie wyjściowego, ale dopiero dziś się udało. Rzęsy chińskie - pierniki nie chciały dziś ze mną w ogóle współpracować! Eh... ;/ Mam nadzieję, że nie odwróci to uwagi od makijażu:) Zapraszam do przyjrzenia się bliżej:) 
Nietypowy i trochę szalony. Kreska zrobiona za pomocą Duraline i żółtego cienia My Secret Matt. Ja się dobrze bawiłam przy tym makijażu, choć na pewno brakuje mu jeszcze precyzji. Mimo wszystko jestem zadowolona!:) 
Użyłam:
- L'Oreal True Match 1N
 - Korektor L'Oreal True Match Ivory
 - Puder ryżowy Paese
 - Cień w kremie Maybelline Permanent Taupe
 - The Balm, Bahama Mama
 - Róż z paletki do Strobingu Kobo
 - Rozświetlacz My Secret
 
Oczy:
- Morelowo-brzoskwiniowy i ciemny brąz z paletki Sleek Oh So Special
 - L'Oreal Color Infallible 007 Unlimited Sky
 - My Secret Glam&Shine Metal Violet, Radiant Orchid i Soft Harmony
 - My Secret Matt beż i żółć
 - Kredka miętowo-niebieska z Avon na linię wodną
 - Rzęsy z Born Pretty Store (nie polecam.)
 - Tusz do rzęs L'Oreal Volume Million Lashes So Couture So Black
 
Usta: 
Miłego! 
Cieszy oko :) Ja też lubię szaleć z duraline- kolorowe kreski to jest to! :D
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż i super pomysł na kreskę! Uwielbiam ostatnio kolorki na oczach :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
świetny makijaż :) cały czas zapominam, że mam ten Duraline i mogę ze zwykłego kolorowego cienia zrobić kreski na oku;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Tak wakacyjnie :D
OdpowiedzUsuńTen żółty kolor zmienia cały makijaż :), wyglądasz jak rajski ptak.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż, bardzo efektownie wyglada takie połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńTOP
OdpowiedzUsuńciekawy makijaż ;) nie wyszłąbym w takim z domu, ale również lubię się w ten sposób bawić ;)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuń