środa, 20 lipca 2016

Ekstremalnie delikatny szampon | La Roche Posay Kerium | Recenzja

Cześć,
rzadko recenzuję pielęgnację, ale dziś mam dla Was coś wyjątkowego. Szampon ekstremalnie delikatny z wodą termalną. Brzmi świetnie? Zapraszam dalej! Będzie krótko i konkretnie:) 
Co obiecuje producent?
Połączenie składników aktywnych oraz kojących właściwości wody termalnej od La Roche Posay sprawiają, że La Roche Posay Kerium ekstremalnie delikatny szampon skutecznie redukuje podrażnienia i przywraca skórę głowy równowagę. Jednocześnie zapewnia pełną pielęgnację i ochronę włosów, przywracając im właściwą elastyczność oraz miękkość nawet przy kąpieli w twardej wodzie.
  • codzienna pielęgnacja skóry wrażliwej i podrażnionej
  • przeciwdziała podrażnieniom, koi skórę głowy
  • bardzo dobrze tolerowany
  • zawiera kojąca wodę termalną
  • przywraca włosom elastyczność i miękkość
Pojemność i wydajność. Opakowanie spore, bo aż 400 ml. Używam go dokładnie od miesiąca codziennie. Wiecie, że nie jestem oszczędna jeżeli chodzi o szampony. Tego zostało mi jeszcze trochę mniej niż połowa - to naprawdę dobry wynik. Jest wydajny! 
Opakowanie bardzo minimalistyczne. W przepięknym kolorze. Elegancko prezentuje się na brzegu wanny czy też brodzka. 
Otwieranie. Otwiera się i zamyka na klik. Trzyma mocno, ale nie na tyle by połamać sobie paznokcie przy jego otwieraniu. 
Konsystencja mocno lejąca. Przez to może przelewać się przez palce i uciekać do odpływu... dobrze, że jednak opakowanie jest duże. Trzeba być ostrożnym. Zapach bardzo miły. Świeży, nienachalny, pachnie dość neutralnie, ale ja wyczuwam w nim nutę właśnie świeżej wody albo deszczu. Bardzo przyjemny. Jeżeli chodzi o spienianie, to pieni się, ale nie tak mocno jak inne szampony. 

Skład:
aqua / water, sodium laureth sulfate, peg-200 hydrogenated glyceryl palmate,disodium cocoamphodiacetate,polysorbate 20,glycerin,peg-7 glyceryl cocoate,citric acid,disodium ricinoleamido mea-sulfosuccinate,hexylene glycol,polyquaternium-10,salicylic acid,sodium benzoate,sodium chloride,sodium hydroxide,parfum / fragrance

Zdecydowanie woda, a dokładnie woda termalna jest jego mocnym punktem! Niestety na drugim miejscu mamy SLS, który może nie odpowiadać każdemu.
Działanie. Nie uczulił mnie, nie podrażnił głowy. Warto wspomnieć, że myję głowę codziennie przy wieczornym prysznicu. Włosy po umyciu są miękkie, świeże, plastyczne i efekt ten utrzymuje się do popołudnia następnego dnia. Na pewno lekkość, delikatność, miękkość i świeżość!

Mimo nienajlepszego składu ja jestem z niego zadowolona. 
Myje, ma ładny zapach i mnie nie podrażnia.
Trzeba jednak dodać, że rzadko mnie coś uczula. 
Dajcie znać co o nim myślicie! 

Produkt dostałam w ramach współpracy z marką L'Oreal, ale w żaden sposób nie wpłynęło to na moją opinię. 

6 komentarzy:

  1. Szkoda, że ma SLS, bo pewnie bym się na niego skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. SLS-y mi nie szkodzą, wiec moze kiedys sie na niego zdecyduje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam jeszcz o tym szamponie :), jestem ciekawa jak by się sprawdził na skórze problematycznej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o nim, ta woda termalna brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie moje włosy bardzo lubią szampony z SLS. Coś czuję, że w weekend polecę i go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi się ale jest trochę drogi a przy moich długich włosach szybko by się skończył :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i motywację do dalszego pisania:) Staram się odpowiadać na bieżąco!

Komentarze typu "wzajemna obserwacja" w ogóle nie wchodzą w grę... Nie jestem zainteresowana takimi wymianami:)

Zapraszam częściej i życzę mile spędzonego czasu!:)

Copyright © 2014 B L O N D L O V E , Blogger