przychodzę do Was dziś z obiecanym postem:))) Kolejna paletka czterech pomadek Sleek. O pierwszej możecie poczytać tutaj -> klik. Już wtedy pisałam Wam, że marzy mi się jeszcze neutralna, nudziakowa Ballet.
Kolory są bardzo napigmentowane, łatwo się ze sobą mieszają i bardzo wygodnie nakładają.
Konsystencja bardzo kremowa, ale bardziej zwarta niż w przypadku Showgirl. Trwałość nie jest zbyt powalająca, bo to ok. 2-3 godzin bez jedzenia. Ale wiadomo, że u każdego z trwałością będzie troszkę inaczej:) Na powyższym zdjęciu widać mniej więcej konsystencję, bo zrobieniu swatchy:) Są bardzo wydajne. Ja bardzo się z nimi polubiłam:) W akcji możecie zobaczyć ją tutaj->klik. Wykończenie satynowe w kierunku matu:)
Koszt: około 37 zł np. tutaj->klik
Moja ocena: 4,5/5 (za trwałość)
A Wy macie któraś z tych paletek? A może macie inne ukochane nudziaki? Ja dopiero teraz zaczęłam się za nimi rozglądać:)
PS. Mam Instagram:) Będzie tam troszkę prywaty:) Także, kto chętny - zapraszam tutaj->klik:)
Pozdrawiam w samo południe i...
...dziękuję, że jesteście!
Blondlove
ładne kolory, ale ja tam wolę jednak pomadki w tradycyjnych formach :)
OdpowiedzUsuńJa lubię czasem urozmaicenia:)))
UsuńShowgirl mnie bardziej urzekła :) ale może w którymś Twoim makijażu zmienię o tej paletce zdanie :D
OdpowiedzUsuńMnie Showgirl też bardziej się podoba, ale ta też coś w sobie ma:)
UsuńMam dokładnie te same kolory i bardzo je lubię, choć faktycznie z trwałością nie ma szału :))
OdpowiedzUsuńNo właśnie trwałość jest średnia niestety...
UsuńNigdy nie używałam pomadek w takiej formie. Wyglądają całkiem ciekawie i pewnie sama aplikacja jest przyjemna; )Być może kiedyś się skuszę;)
OdpowiedzUsuńAplikacja jest bardzo przyjemna, precyzyjniejsza:)
UsuńJak dziewczyny wyżej jednak również stawiam na pomadki w tradycyjnej formie ;)
OdpowiedzUsuńW tradycyjnej formie mam już troszkę:) Takie paletki są fajne w podróży - jedno opakowanie i kilka rozwiązań:)
UsuńŚledzę twojego bloga od niedawna. Podobają mi się twoje makijaże, jednak mam wrażenie, że ten blog jest bardziej o tobie niż o kosmetykach. Chciałabym byś więcej pisała konkretów,np jak robić makijaż krok po kroku, bo to bardziej przydatne niż gotowe zdjęcia. A o twoim mężu i innych prywatnych sprawach chętnie poczytam na Instagramie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki za radę:) Mam nadzieję, że mimo wszystko będziesz zaglądać:)
UsuńPS. Wrzucanie czasem troszkę prywaty jest silniejsze ode mnie:)))) Pozdrawiam:)))
Raczej nie kupię tej palety ze względu na kiepską trwałość.
OdpowiedzUsuńJak szukasz czegoś trwalszego to faktycznie lepiej wydać kasę na coś innego:)
UsuńPokaż nam swoje usteczka w tych kolorkach:)))
OdpowiedzUsuńPostaram się:)
Usuńładne kolory :) ale ja nie używam takich palet :/
OdpowiedzUsuńDla każdego coś innego:)))) Mi się podoba paletkowe rozwiązanie:)
UsuńŁadne kolory, jednak wolę tradycyjne pomadki :D
OdpowiedzUsuńLubię czasem mieć coś innego :)
UsuńKoleżanka ma mi przywieźć tę paletkę z Londynu i czekam na nią z niecierpliwością. Również będę mieć Ballet, dlatego liczyłam, że pokażesz jak prezentują się te odcienie na ustach ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://babskiazyl.blogspot.com/
Jak tylko będę mieć znów dobre światło do zdjęć to wrzucę:)))) Pozdrawiam:)))
UsuńTen róż bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPostaram się wrzucić jak wygląda na ustach:)
UsuńNigdy nie miałam pomadek przeznaczonych do nakładania pędzelkiem. :) Kolory (zwłaszcza róże) bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńTo już moja druga paletka:) Lubię je jak gdzieś wyjeżdżam:)
UsuńKolorki idealne! <3
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe:))))
Usuń