sesja i piękna pogoda za oknem nie pozwala mi tu za często ostatnio przebywać, ale spieszę dziś do Was z kolejną recenzją. Drugi z produktów, który dostałam w ramach współpracy z marką Synchroline - tonik do twarzy z serii Hydratime. O pierwszym z produktów możecie poczytać tutaj.
Co obiecuje producent?
Zapobiega, utrzymuje i przywraca równowagę wodną nadając skórze twarzy blask i jedwabistość. Uzupełnia oczyszczanie twarz i szyi tonifikując i odświeżając. Dzięki właściwościom wody destylowanej i miodu, o znanych właściwościach nawilżających, regenerujących i łagodzących, skóra będzie pełna witalności i blasku.
Dla kogo przeznaczone?
Dla osób ze skórą suchą, matową, chropowatą, napiętą, z tendencją do złuszczania - czyli z konsekwencjami działania czynników zewnętrznych lub osłabienia organizmu.
Dlaczego zamówiłam?
Bo mieszkam w centrum miasta, w małym mieszkaniu, gdzie ciągle jest suche powietrze mimo rozkładania mokrych ręczników, prania. Czasem jest lepiej, ale czasem nie do wytrzymania... Odczuwa to również moja cera, która nie zawsze jest piękna:)
Opakowanie jest bardzo estetyczne, solidne z zamknięciem na klik - to lubię:) Wygodne w użyciu. Na samym opakowaniu nie znajdziemy zbyt wielu informacji. To, co napisałam Wam wyżej zaczerpnęłam z ulotki informacyjnej i z kartonowego opakowania. Całe opakowanie - i plastikowe i kartonowe - w myśl proekologicznych idei jest wykonane z materiałów, które można ponownie wykorzystać.
Na koniec jeszcze skład:
Jestem z tego produktu bardzo zadowolona.
Pojemność: 250 ml
Cena: ok. 40 zł
Dostępność: Apteki
Produkt dostałam w ramach współpracy z marką Synchroline, ale fakt ten w żaden sposób nie wpłynął na moją opinię.
Na koniec o współpracy, która była bardzo przyjemna i szybka. Kontakt był bardzo miły i rzeczowy. Mogłam wybrać sobie dwa dowolnie wybrane produkty. Byłam zaskoczona, że dostałam je w tak dużych pojemnościach. Przesyłka też była ekspresowa - także jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona i zadowolona!
Pozdrawiam,
Blondlove
u mnie tez jest problem z suchym powietrzem...
OdpowiedzUsuńNie ma dla mnie chyba nic gorszego nad ranem niż to specyficzne uczucie suchości...
UsuńMiałam kilka produktów Synchroline i większość była bardzo w porządku :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam zadowolona:)
UsuńCiekawy tonik, fajnie, że nawilża, bo toniki zazwyczaj mają tendencję do przesuszania. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie też nie spodziewałam się takich efektów:)
UsuńBardzo mnie ciekawią produkty tej marki
OdpowiedzUsuńNo to koniecznie się im przyjrzyj bliżej:)
UsuńCudownie widzieć jak twój blog i współprace się rozwijają :) A tonik zakupię, bo widzę, że warto :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* i polecam:))))
UsuńNie znam tej firmy, ale produkt ciekawy :)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też nie znałam:)
Usuńteż nie znałam tej firmy a właśnie rozglądam się za jakimś tonikiem bo moje zapasy się kończą ;) fajnie by było spróbować czegoś nowego ;)
OdpowiedzUsuńps : kombinezon z mojego postu kupiłam w takim miejskim sklepie w moim mieście, taki fajny zwyklak ;) http://creamshine.blogspot.com
Ja lubię często zmieniać pielęgnację, bo dość szybko się nudzę:) Ten tonik był naprawdę ekstra!:)
UsuńRownież mieszkam w małym mieszkaniu i mam wieczny problem z przesuszona skóra :( produkty synchroline miałam juz wcześniej tylko z serii do cery trądzikowej i byłam z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńO, to dobrze wiedzieć. Muszę powiedzieć mojej siostrze, bo zmaga się z trądzikiem:)
UsuńCiekawa jestem jak tonik sprawdziłby się u mnie. Nie znam tej firmy, nie spotkałam jej w aptekach do których chodzę.
OdpowiedzUsuńPodobno w Superpharm można te kosmetyki dostać:)
Usuń