piątek, 9 września 2016

Makijaż do szkoły, na studia, na co dzień, a nawet po domu, czyli naturalne piękno podkreślone

Cześć, 
w poście 40 pytań kosmetycznych napisałam Wam, że zawsze mierzę ilość makijażu na czas jaki mam na jego wykonanie. Dziś pokażę Wam taki, który zajmuje mi maksymalnie 15 - 20 minut, a który pozwala mi zakryć wszystko czego nie chcę pokazywać i jednocześnie podkreślić rysy twarzy. 

W dziennym makijażu stawiam na ujednolicenie cery, podkreślenie brwi, uwydatnienie rysów twarzy i wytuszowane rzęsy. Makijaż ten bardzo prosty, lekki i nie rzucający się w oczy, ale jednocześnie dający się bardzo szybko zmienić - wystarczy tylko dodać więcej rozświetlacza w wewnętrzne kąciki oczu i zmienić kolor ust na intensywniejszy. 
Jak to osiągnąć?
  • Przemywam twarz płynem micelarnym i nakładam krem nawilżający. 
  • Gdy krem się wchłonie, nakładam korektor pod oczy i kamuflaż na niedoskonałości. Wszystko rozcieram palcem.
  • Nakładam podkład (ostatnio mineralny Lily Lolo - uczymy się siebie na razie). 
  • Konturuję rysy twarzy za pomocą pudrów z KOBO, delikatnie nakładam róż.
  • Rozświetlam szczyty kości policzkowe, wewnętrzne kąciki oczu i delikatnie nad górną wargą (ostatnio wróciłam do rozświetlacza z Wibo, ale zdecydowanie wolę MySecret)
  • Podkreślam brwi pisakiem z Catrice, tuszuję rzęsy.
  • Nakładam balsam ochronny lub pomadkę w neutralnym odcieniu i gotowe!:) 
Makijaż ten wykonuję używając dwóch pędzli - jeden do podkładu i jeden do bronzera, różu i rozświetlacza. W zależności od ilości czasu pomijam konturowanie i rozświetlacz na rzecz rozświetlającego różu. Gdy używam podkładu w płynie, koniecznie pudruję twarz. Na koniec całość pryskam mgiełką z Inglota, by makijaż się scalił i był trwalszy. 

A jak wygląda Wasz makijaż podstawowy?
Już wkrótce niespodzianka na blogu!:) 

9 komentarzy:

  1. I tak właśnie wygląda mój codzienny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie mniej więcej tak to wygląda . Maluję jeszcze dodatkowo kreskę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też robię podobnie, choć ostatnio często w ogóle nie konturuję twarzy na co dzień, ani nie używam różu - tylko podkład mineralny, tusz do rzęs, brwi i lecę. :-) A często w ogóle się nie maluję i tak wychodzę. Zwłaszcza, kiedy nie mam żadnych spotkań, itp., daję skórze odetchnąć świeżym powietrzem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tylko używam podkładów w płynie, poza tym mój makijaż "na szybko" jest dość podobny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo naturalny, takie makijaże lubię najbardziej;)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny makijaż ;) ja lubię jeszcze oczy cieniami pomalować delikatnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny, z taką urodą nie może być inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja jeszcze używam cieni do oczu - bardzo lubię, nawet delikatnie podkreślić oczy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i motywację do dalszego pisania:) Staram się odpowiadać na bieżąco!

Komentarze typu "wzajemna obserwacja" w ogóle nie wchodzą w grę... Nie jestem zainteresowana takimi wymianami:)

Zapraszam częściej i życzę mile spędzonego czasu!:)

Copyright © 2014 B L O N D L O V E , Blogger