Cześć,
dziś szybka prezentacja mojej dzisiejszej weny łącznie z podaniem kosmetyków. Od razu napiszę, że na ustach mam Golden Rose Velvet Matte w odcieniu 28 i dodam, że kolor jest przepiękny, ale nie kryje tak jakbym tego chciała i nie zastyga na zupełny mat. Przy robieniu swatchy tutaj miałam suche usta i pigment przyczepiał się bardzo ładnie. Być może dziś powodem jest cieniuteńka warstwa olejku, którą akurat mam na ustach, której już nie wyczuwałam na ustach, a jednak zostawiła jakiś film chroniący. Jakoś ciężko mi się z nią pracowało. Nie jest to pomadka do nałożenia w 5 minut. Mimo wszystko kolor jest jednak piękny i wyjątkowy tylko trzeba mieć na niego sposób!:)
Fioletowy kolor na oczach przepiękne wydobywa zielony odcień tęczówki. Usta w dzisiejszym makijażu dodatkowo go podbijają. Wydaje mi się, że nie jest przytłaczająco, ale jednak odważnie. Ja szczerze powiedziawszy wyszłabym tak na imprezę a nawet po bułki, a co!:))) Już widzieli mnie w różnych kombinacjach i krzywych kreskach:D
Lista użytych kosmetyków:
Twarz:
- Nivea Care, lekki krem odżywczy
- Astor, Perfect Stay foundation
- Catrice, Liquid Camuflage, 020
- MySecret, Face Matt Powder
- Kobo, FaceContour Palette,
- Avon, róż, Classic Aura
- MySecret, Face Illuminator, Princess Dream,
Oczy:
- brwi - MySecret, Design your eyebrow,
- baza - Maybelline, Color Tatoo 24h, Creamy Mattes, Creme De Nude
- załamanie - MySecret, Paletka natural beauty, Sand Dunes
- zewnętrzny kącik i dolna powieka - Fiolet z palety Zoeva, Smoky
- fiolet - MySecret, Glam&Shine, Metal Violet
- wewnętrzny kącik - MySecret, Paletka natural beauty, Morning Dew i MySecret, Face Illuminator, Princess Dream,
- tusz do rzęs - Maybelline, Lash Sensational
Usta:
Kocham fiolety <3 piękny jest !
OdpowiedzUsuń<3 Fiolety są piękne!:)
UsuńMam ją i powiem, że nie miałam problemu z kryciem, więc może rzeczywiście to wina olejku. A jeśli chodzi o kolor, to wyszłam tak raz i chyba więcej się nie skuszę, to jednak nie moja kolorystyka :P
OdpowiedzUsuńWłasnie też mi się tak wydaje, ale muszę to jeszcze raz sprawdzić:))) Dlaczego nie widziałam Cię w niej? Zdjęcie jakieś albo coś? :D Uwielbiam Cię w mocnych ustach! :)
UsuńPlącze się gdzieś na instagramie :)
UsuńFuchsia i bordo zdecydowanie bardziej mi podchodzą :D
nie wiem czy bym się odważyła na taki kolor, ale Tobie w nim bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJa lubię takie odważne odcienie :)
OdpowiedzUsuńNo to piona! :)
UsuńPosiadam całą kolekcję pomadek Velvet Matte i wszystkie są cudowne :) fiolecik warto nałożyć na usta następnie odbić na chusteczce przypudrować delikatnie i nałożyć kolejną warstwę :) Krycie gwarantowane :)
OdpowiedzUsuńDzięki za radę! Na pewno skorzystam, bo ten kolor mi się bardzo podoba :)
UsuńJa dopiero zaczynam przygodę. Ciemniejszymi pomadkami i całkiem nieźle się w nich czuje.
OdpowiedzUsuńPasuje Ci ten fiolet. Wyglądasz Kochana obłędnie.
Buziaki.
Dziękuję Ci bardzo! Ja kiedyś też bałam się mocnych odcieni:)
UsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć:)
UsuńPiękny kolor, choćby tylko do zdjęć, skoro jest problem z ładnym nałożeniem. Też lubię od czasu do czasu zaszaleć z pomadką :)
OdpowiedzUsuńJuż mi zdradzono jak go nałożyć, by był nie do zdarcia:D
UsuńOdważnie :)
OdpowiedzUsuńPrawda, ale kobieco:)
UsuńOstatnio lubię się z fioletami, choć ten byłby pewnie dla mnie zbyt intensywny. Mimo to prezentuje się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJakie masz ciekawe fiolety? Możesz mi coś polecić? :)
Usuń