środa, 9 listopada 2016

Lovely | Fabulous kit | Makijaż z użyciem paletki | Moja opinia

Cześć,
dziś będzie dużo zdjęć, więc nie będę zbytnio przedłużać tego wstępu. Lovely ostatnio, jak wiadomo, wprowadziło kilka nowości. Skusiłam się na jedną z ich paletek. Jest naprawdę wizualnie śliczna i baaaardzo podobna do paletek znanej firmy. Nie popieram takich działań. Wszyscy już widzieliśmy też ich "nowe" pomadki. Chciałam jednak sprawdzić jej jakość wykonania i pigmentację cieni. Jeżeli jesteście ciekawi, czy zakupiłabym kolejną, to zapraszam dalej.
Paletka zapakowana jest w opakowanie kartonowe, co jest plusem, bo ewidentnie widać czy ktoś nie próbował się do niej dobrać. Sam kartonik jest uroczy i zachęca do poznania zawartości.
Opakowanie samej paletki to śliczna tandeta. Plastik słabej jakości połączony z wątpliwej jakości "metalem". Otwieranie również nie zachwyca - chodzi bardzo lekko. Nie da się jednak ukryć, że samo opakowanie jest po prostu urocze i cieszy oko. 
W środku mamy karteczkę (również jak u "inspiracji"), lusterko i 9 cieni o wykończeniu matowo-satynowym i perłowym. 
Swatche - kolumnami:
Pigmentacja jak widać nie jest równa. Są cienie napigmentowane bardziej i mniej. Na oku zdecydowanie perły lepiej wyglądają nakładane palcem. Paleta jest tak skonstruowana, aby stworzyć ją minimum trzy looki.
Praca z nimi nie jest najgorsza, ale trzeba ciągle dokładać. Mocnego makijażu nią nie uzyskamy. Najlepiej nakładać je na bazę. Makijaże, które zmalowałam:
I z bliska oko:
I drugi, wczorajszy:
Moja opinia:
  • Oprócz tego, że paletka jest urocza nic mnie w niej nie zachwyca,
  • Wykonanie jest zabawkowe,
  • Nadaje się do makijaży dziennych,
  • Cienie ładnie się rozcierają, ale trudno budować makijaż - sprawia to dużo trudności, trzeba ciągle dokładać,
  • Nie robią się plamy z cieni,
  • Na bazie trzymają się cały dzień, lecz tracą troszkę na intensywności,
  • Lepiej nakładać na bazę, która od razu ujednolica powiekę - korektor lub cień w kremie, wtedy kolory będą intensywniejsze,
  • Paleta nie jest warta swojej ceny, która wynosi 32 zł. Lepiej dołożyć 10 zł i kupić przez Internet którąś z palet MUR - macałam je ostatnio w Polskich Drogeriach i jestem zachwycona, a koszt choćby czekolad to ok. 40 zł.
To tyle z mojej strony. 
Kolejnej nie kupię. 
Nie jest najgorsza, ale za tę cenę nie warta zakupu. 
Znacie je?

20 komentarzy:

  1. Pigmentacja cieni rozczarowuje. Skoro już firma zdecydowała się na takie wierne odtworzenie produktów marki, spodziewałam się, że i nad jakością popracują. Ja jestem przeciwnikiem wszelkiego rodzaju podrób i "inspiracji". Rozumiem nawiązanie do innej marki tak jak w produktach Makeup Revolution, ale takie "odtworzenia" to jest już trochę przesada. Mnie osobiście zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie to samo myślę! Rozczarowanie i trochę żal kasy i ogólnie... :)

      Usuń
  2. Opakowanie ma przepiękne, ale myślę, że warto by było dołożyć kilka złotych i kupić paletkę The Balm, która jakościowo jest świetna, a opakowanie ma równie genialne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. The Balm to już zupełnie inna półka cenowa:) Ale masz rację - ich cienie są cudne!

      Usuń
  3. Wygląda przepięknie, ale cienie Lovely są dość słabe ;/ Za taką cenę powinny być lepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie... i nie koniecznie aż tak "inspirowane".

      Usuń
  4. Ma bardzo fajne kolorki! Można zrobić z tej paletki naprawdę fajne makijaże, jednak ja zdecydowanie bardziej wolę maty. Ciężko współpracuje mi się z brokatami :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakością ona niestety nie powala i wolę coś innego:)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Wypisz wymaluj! Niestety tylko obok niej chyba leżała... :D

      Usuń
  6. Chyba dobrze, że jednak jej nie kupiłam ;) Kobieca intuicja zadziałała w Rossmannie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja oszalałam, bo po prostu skusiło mnie jej piękne opakowanie... Kurczę, muszę popracować nad swoją silną wolą :D

      Usuń
  7. Paleta bardzo zachęcająca ;)
    Piękny delikatny makijaż, uwielbiam.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne kolory do makijażu dziennego ale szkoda że taka kiepska pigmentacja i to za taką cenę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, gdyby nie taka cena to pewnie bym tak nie narzekała na nią... :)

      Usuń
  9. Za takie pieniądze... Wielkie rozczarowanie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i motywację do dalszego pisania:) Staram się odpowiadać na bieżąco!

Komentarze typu "wzajemna obserwacja" w ogóle nie wchodzą w grę... Nie jestem zainteresowana takimi wymianami:)

Zapraszam częściej i życzę mile spędzonego czasu!:)

Copyright © 2014 B L O N D L O V E , Blogger