#blogmas2016 | Makijaż Mikołajkowy | Zabłyśnij!

Cześć,

znaleźliście coś dziś pod poduszką? Ja chyba byłam troszkę grzeczna, bo dostałam między innymi duży słoik Nutelli! ❤ Mniam! Swoją drogą, to pamiętam, że gdy byłam dzieckiem to Mikołaj przychodził w nocy i zostawiał mi paczkę tuż przy łóżku. Lalka lub inna zabawka, słodycze i oczywiście nieodłączny symbol Świąt - mandarynki! :) To było super! W tym roku mam luz, bo moja córa nie czai jeszcze dat, symboli i dni prezentowych, ale od przyszłego roku będę dla niej takim Świątecznym Elfem jakim przez lata dla mnie byli rodzice! :) Niech Czar Świąt niesie się dalej! :) 

Zmalowałam dla Was makijaż z okazji Mikołajek!:D Teraz widzę, że rzęsy jak zwykle niesforne w wewnętrznych kącikach... trudno:) poćwiczymy!:D Oko zmalowane paletką MUR Eyes Like Angel, którą możecie zobaczyć tutaj - klik. Pigmentacja cieni jest naprawdę dobra. Cienie ładnie się nakładają i pięknie się na oku mienią. Opakowanie jest w miarę solidne, ale przez to, że jest zupełnie gładkie i błyszczące, będzie się bardzo szybko palcować i brudzić, co może być denerwujące. Mimo wszystko jestem bardzo zadowolona, że ją mam! 

Aby makijaż był ciekawszy i bardziej odświętny, to na powieki i usta nałożyłam brokat. Było to moje pierwsze starcie z taką błyskotką i muszę przyznać, że nie jest to takie banalnie proste jak się wydaje... Na powieki przykleiłam go za pomocą kleju do rzęs Duo, a w pomadkę po prostu go wklepałam. Kolor na ustach to Golden Rose Velvet Matte w odcieniu 34. 

Wyglądało to naprawdę efektownie! Już postanowiłam, że na którąś imprezę idę w brokatowych ustach, bo choć nie jest o najwygodniejsze, to jednak wygląda bardzo pięknie! 

Podoba Wam się taka propozycja mikołajkowa?

Znikam na moją ostatnio ulubioną herbatę - klik.