środa, 27 kwietnia 2016

the Balm, Nude Tude - Swatche

Cześć,
jeżeli śledzisz mój Facebook, to wiesz jaki dobry deal udał mi się z tą paletką. Napiszę Wam szczerze - wiele razy chciałam ją kupić, ale jak przełożyłam, że w jej cenie i +20 zł mogę mieć dwie paletki Zoeva, to domyślacie się jak to się kończyło. Gdy zobaczyłam, że Kosmetyki z Ameryki mają ją w promocji za 75 zł to kliknęłam jak ślepa kura i już na drugi dzień była w moich rękach. Ciekawi czy moje wyobrażenie o niej jako o paletce prawie idealnej się nie zmieniło? Zapraszam dalej:) 
Paletkę mam już dwa tygodnie, ale użyłam jej pierwszy raz w zeszły weekend. Jak wiecie - chciałam nagrać pierwsze wrażenie. Niestety, odezwał się mój Blondyński umysł i mnie przyćmiło. Nagrałam wszystko to, co chciałam, aby było wycięte:) Pozdro szejset! Brawo ja!:) 

Paletka jest kartonowa zabezpieczona drugim "naciąganym" kartonikiem jak w przypadku Bahama Mamy czy paletek Zoeva. Karton wydaje się być solidny. 
W środku znajduje się 12 cieni. Głównie są to perły (8) i satyny (4). Nie ma tu typowego matu. Jeden z nich posiada drobinki (Silly). W konsystencji są aksamitne i miękkie. Delikatne. Na duży plus zasługuje spore lusterko. Aplikator w postaci dwustronnego syntetycznego pędzla, a nie pacynki niby spoko, choć powiem Wam, do tej paletki się Wam nie przyda, bo jest zbyt twardy. Zdecydowanie mówię mu nie.
Paletka ma przepiękny design. Idealnie w moim guście - retro! Przepiękne kobiety, które są zakryte właśnie cieniami. Trochę burleski, trochę seksapilu, ale i takiej naturalności. Zalotna!:) Po prostu ekstra!:) 
Do palety dołączona została też baza pod cienie. Lekka, trochę silikonowa mam wrażenie. Niby cielista, a jednak przejrzysta. Na następnych zdjęciach zobaczycie jak pięknie podbija pigmentację cieni.
Cienie bez bazy:
Cienie z bazą: 
Jest znaczna różnica, prawda? Może przy tych cieniach tego, aż tak nie widać, ale na kolejnych już bardzo.
Moja opinia:
  • W weekend nakładałam cienie za pomocą pędzli z włosiem naturalnym bez bazy i uzyskiwałam naprawdę świetną pigmentację cieni. Aż strach pomyśleć co byłoby z bazą. Pigmentacja świetna!
  • Kolory - przepiękne. Można nią wyczarować piękne makijaże bez dwóch zdań!
  • Rozcieranie - czysta przyjemność. Same się blendują!:) 
  • Trwałość - nienaganna przez co najmniej 6 h bez bazy, ale perły lubią się delikatnie zbierać w załamaniu. 
  • Brak beżowego bazowego cienia, co dla mnie jest sporym minusem, bo zawsze nakładam go pod łuk brwiowy i nad załamanie, aby cienie się ładnie rozcierały. 
  • Osypywanie - niesamowicie pyli, co jest trochę wkurzające. Nawet przy otrzepywaniu pędzla z nadmiaru trzeba uważać.
  • Przez osypywanie szybko się brudzi, co łatwo zauważyć na zbliżeniach.
  • Cena: ok. 124 zł dużo, ale w promocji super! Polujcie!:) 
  • Paletka gadżeciarska (ze względu na wygląd), ale zdecydowanie warta uwagi!:) 
Ja jestem zadowolona, choć nie oceniam jej najwyżej ze względu na pylenie:) 
Cieszę się, że nie zapłaciłam za nią regularnej ceny, bo raczej by mi było szkoda:) 
Macie ją? Co o niej myślicie?

10 komentarzy:

  1. Jeju! Paletka marzenie choć ja wolę jednak matowe kolory,bardziej codzienne 😋 niestety faktycznie cena tej troszeczkę przekracza mój skromny budżet licealistki 😭

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielkim plusem jest na pewno piękne opakowanie :D Kolorki też mi się bardzo podobają, choć chyba odrobinę bardziej urzekły mnie te z Nude Dude :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tą paletkę od kilku lat i chociaż odcienie bardzo mi się podobają to ostatnio rzadko po nią sięgam. Dużo lepiej maluje mi się cieniami Too Faced :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam, wygląda ładnie i ma ciekawe kolory, ale raczej się nie skuszę, mimo świetnego designu. Cena trochę za wysoka, zwłaszcza, jeżeli mają się osypywać, co przy mojej miłości do błysku skutkowałoby drobinkami na całej twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ją kupiłam za 40 złotych + przesyłka :D I nawkurzałam sie, bo laska od której odkupiłam próbowała mnie oszukać :D Ale paletkę mam i też denerwuje mnie pylenie :) Ogólnie 7/10

    OdpowiedzUsuń
  6. mam dwie inne paletki ale kolory podobne, dlatego jednak postawię na te tańsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ją i pigmentację ma rewelacyjną :) Również brakuje mi w niej beżowego odcieni ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i motywację do dalszego pisania:) Staram się odpowiadać na bieżąco!

Komentarze typu "wzajemna obserwacja" w ogóle nie wchodzą w grę... Nie jestem zainteresowana takimi wymianami:)

Zapraszam częściej i życzę mile spędzonego czasu!:)

Copyright © 2014 B L O N D L O V E , Blogger